Ukraina wycofa skargę przeciwko Polsce? Stawia warunek
W rozmowie z agencją prasową Interfax-Ukraina wiceminister gospodarki i handlu Ukrainy Taras Kaczka poinformował, że ukraiński rząd może wycofać skargę przeciwko Polsce do Światowej Organizacji Handlu, wskazując przy tym warunek.
– Dla nas bardzo ważne jest, aby strona polska i inne państwa oraz Unia Europejska zagwarantowały, że w przyszłości nie będzie takich ograniczeń, jak embargo na zboże, ponieważ są one nielegalne i nieadekwatne – powiedział polityk. – Tylko wtedy, gdy otrzymamy gwarancję, oficjalnie ogłosimy całemu światu, że ten spór jest zakończony – dodał.
"Nie miały prawa nakładać ograniczeń"
– Ani Polska, ani Węgry, ani Słowacja nie miały prawa nakładać jednostronnych ograniczeń ani w kwietniu, ani teraz. Ostrzegaliśmy o potencjalnym pozwie przed kwietniem i w związku z tym zrobiliśmy to, o czym ostrzegaliśmy od samego początku – mówił Kaczka.
– Jak widzimy po reakcji naszych partnerów, złożenie pozwu do WTO jest absolutnie właściwym i poprawnym krokiem, bo podkreśliło charakter naszego oburzenia – wyjaśnił.
"Tu nie ma żadnych negocjacji"
Na portalu społecznościowym X do sprawy odniósł się wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, polityk Suwerennej Polski Janusz Kowalski. "Kolejna zdumiewająca wypowiedź wiceministra Tarasa Kaczki. Ukraina musi wycofać skargę złożoną przeciwko Polsce do WTO bez stawiania Polsce jakichkolwiek warunków. Polska w obronie interesów rolników nie cofnie się nawet o milimetr. Tu nie ma żadnych negocjacji" – stwierdził.
Przypomnijmy, że Ukraina złożyła skargę do Światowej Organizacji Handlu na Polskę, Węgry i Słowację w związku z jednostronnym przedłużeniem przez te kraje embarga na ukraińskie produkty rolne, mimo że Unia Europejska zdecydowała o jego wygaszeniu.